Witajcie Słoneczka :)
Pielęgnacja włosów zajmuje ważne miejsce w mojej codzienności. Ale będę z Wami szczera - nie mam zbytniej cierpliwości ani czasu na długotrwałe zabiegi oraz złożone etapy pielęgnacyjne. Uwielbiam gdy moje włosy " tętnią życiem ", lecz jednocześnie cenie swój czas, którego z dnia na dzień coraz bardziej brakuje... Czy dobry wygląd włosów można osiągnąć w krótkim czasie? Czy jestem skazana na przesuszone koloryzacją, zmęczone, pozbawione wigoru kosmyki?
Swoje włosy farbuję od wieluuuu lat. Nie jestem typową blondynką, ale właśnie w blond włosach czuje się najlepiej! Nieważne, czy to jasny, szampański, gołębi czy beżowy blond, zawsze wybieram jasną tonację. Po koloryzacji włosy wymagają wiele troski, a jednocześnie skutecznych produktów, które nie tylko oczyszczą, nawilżą i zadbają o ogólną kondycję, lecz także przedłużą piękno koloru. Nie ukrywam, że się ucieszyłam, gdy marka Joicostworzyła Blonde Life - nową linię produktów do pielęgnacji włosów blond . Produkty marki bardzo lubię i stosuję od lat, to właśnie one pomagają mi zaoszczędzić drogocenny czas, a zarazem cieszyć się pięknymi, zadbanymi włosami. Jak się sprawuje Blond Life w mojej pielęgnacji? Czy spełnia oczekiwania i sowicie dba o moje farbowane włosy?
Słów kilka od producenta
Produkty z linii Blonde Life wyróżniają się dzięki zawartości argininy, która gwarantuje większą elastyczność włosów, olejków Monoi i Tamanu, które odżywiają skórę i nawilżają włosy oraz technologii Bio-Advanced Peptide Complex®, która niweluje zniszczenia, uzupełnia ubytki, wzmacnia włosy i naprawia powstałe uszkodzenia.
Szampon Blonde Life wyznacza się dosyć gęstą, jak na szampon, konsystencją, której może mu pozazdrościć niejedna odżywka :) Szampon wcale nie jest zbity, z łatwością się rozprowadza po mokrych włosach, błyskawicznie wytwarzając obfitą pianę. Nie ukrywam, że początkowo, przez kilka pierwszych użyć, nieco przeholowałam z ilością, co poskutkowało dłuższym spłukiwaniem piany z włosów oraz zmarnowaniem niepotrzebnej ilości produktu. Szampon jest bardzo, ale to bardzo wydajny, bowiem niewielka ilość, według moich obliczeń jest to połowa porcji, którą zazwyczaj stosuję przy innych szamponach, wystarcza na dokładne umycie włosów. Wygodna butelka, w kształcie tuby, jest bardzo poręczna, solidnie zamykana i wyposażona w odpowiednio dopasowany otwór dozujący. Korek jest równo ścięty, więc mamy możliwość ustawiania butelki do góry dnem, co szczególnie się docenia podczas zużywania produktu do końca. Zapach szamponu jest miły dla nosa, lekki, owocowy i świeży, zdecydowanie uprzyjemnia mycie włosów.
Szampon świetnie oczyszcza skórę głowy i włosy, nie podrażniając ani nie wysuszając. Na długo odświeża, a przy regularnym stosowaniu wydłuża czas mycia o jeden dzień. Zazwyczaj myję włosy co drugi, przy nim mogę śmiało myć raz na 3 dni. Nawet nie plącze jakoś specjalnie moich kosmyków, gdybym się uparła, bez trudu mogłabym rozczesać po nim włosy bez użycia " ułatwiaczy rozczesywania " :) Ale po co? Jak mam pod ręką świetną odżywkę, która tę czynność znacznie ułatwia...
Blonde Life™ Brightening Conditioner - Odżywka dla miękkości i nawilżenia - od producenta
Nawilżająca odżywka łącząca w sobie lekkość balsam i moc serum gwarantuje niesamowicie silne nawilżenie bez obciążenia oraz delikatny, szampański połysk.
Odżywka Blonde Life została umieszczona w wysokiej, smukłej tubie, kolorystycznie utrzymanej w tonacji całej linii. Tuba jest poręczna,miękka, elastyczna, ułatwia dawkowanie produktu i zapewnia mu solidną ochronę. Korek, też równo ścięty, umożliwia tubie stanie do góry zgrzewem, a nam zapewnia stały dostęp do zawartości - jest solidnie zamykany, pod klapką kryje się otwór dozujący.
Odżywka jest biała, ma lekką, kremową konsystencję i zbliżony do szamponu zapach, tyle że wyczuwam w nim małą rozbieżność w postaci specyficznej, kwaskowatej nuty. Tym nie mniej, nadal pozostaje przyjemny i kojący, pachnie " salonem " kosmetycznym :) Odżywka, mimo iż nie jest treściwa, zaaplikowana na włosy natychmiastowo je wygładza i zmiękcza. Już w trakcie rozprowadzania, czuję jak zaczyna działać. Czas trzymania to zaledwie 2-3 minuty, ale wierzcie mi, działa błyskawicznie! Po użyciu odżywki włosy z łatwością się rozczesują, nawet na mokro, są doskonale nawilżone, gładkie, elastyczne, odpowiednio dociążone, zdyscyplinowane i pełne wigoru. Nie puszą się ani nie elektryzują,świetnie się układają, zyskują sprężystość i są odporne na uszkodzenia. Gdy wiąże je w koński ogon, podczas chodzenia, biegania, skakania czuję jak " podskakują " :D Są odbudowane, wypełnione, odżywione i nawilżone od środka. Jeśli kiedykolwiek poddawałaś się zabiegowi sauny na włosy w salonie fryzjerskim, to będziesz wiedzieć jakie to uczucie :) Odżywka na moich włosach zapewnia efekt jak po " saunie ", tyle że w zaciszu domowej łazienki, i to zaledwie w 5 minut!!
Blonde Life™ Brightening Masque - Maska dla intensywnego nawilżenia, oczyszczenia i nabłyszczenia - od producenta
Szybko działająca maska to product stworzony do dogłębnego nawilżenia i zmiękczenia włosów, neutralizacji chloru i usuwania mikroelementów odpowiadających za żółknięcie blondu. Tworzy kompletny zestaw z szamponem i odżywką z linii Blonde Life, który natychmiast zmienia rozjaśniane, przesuszone włosy w delikatne, błyszczące, elastyczne i pełne objętości pasma.
Maska Blonde Life to prawdziwy gwiazda całej linii! Nie wliczając oczywiście pudru koloryzacyjnego, bowiem jego działania na sobie nie poznałam, więc nie oceniam. Maska jest ulokowana w małej, elastycznej tubie, odbiegającej od maski jedynie rozmiarem. Ale i słusznie, bowiem zawartość jest tak skomponowana, iż wystarczy niewielka ilość kosmetyku, aby włosy, nawet przesuszone, pozbawione życia po koloryzacji, odzyskały swoją świetność w... 5 minut! Konsystencją niemal wcale się nie różni od odżywki, jest tylko odrobinkę treściwsza, co bardziej czuć w dotyku, niżeli wizualnie ;) Zapach też ma identyczny, słodko-musujący, specyficzny, ale nie męczący, ani przeszkadzający, trwałością nie zachwyca - na włosach utrzymuje się przez krótką chwilę, potem znika bezpowrotnie.
Maska świetnie się rozprowadza, natychmiastowo działa i oferuje moim włosom spektakularne efekty. Rozczesywanie kosmyków po jej użyciu - to fraszka, szczotka sunie jak po maśle, bez wyrywania, ciągnięcia i niszczenia. Świetnie je wygładza, ale jednocześnie pogrubia, dodaje objętości i delikatnie unosi u nasady. Nawilża, uelastycznia, nadaje pięknego blasku i sprężystości, od nasady aż po same końce. Włosy wyglądają jak po wyjściu od fryzjera, fantastycznie się układają i nawet " potargane wiatrem " prezentują się bosko! Maska nie podrażnia mojej wrażliwej skóry głowy. W przypadku moich cienkich włosów maska wyznacza się bardzo wysoką wydajnością, w przeliczeniu - porcja wielkości małej łyżeczki wystarcza na jednorazowe użycie i uzyskanie efektu WOW! Absolutnie uwielbiam!
Cena: Szampon - ok. 75 zł / 300 ml; Odżywka - ok. 80 zł / 250 ml; Maska - ok. 109 zł / 150 ml.
Dostępność - wybrane salony fryzjerskie na terenie całego kraju lub online - KLIK
Podsumowując...
Zaawansowane technologie i skomponowane przez profesjonalistów składy sprawiają, że produkty Joico Blonde Life działają bez zarzutu! Moje włosy po użyciu szamponu i odżywki, bądź szamponu i maski, są doskonale oczyszczone, nie puszą się, nie elektryzują, stają się sprężyste, odpowiednio dociążone i lśniące. Niezależnie od tego, czy mam rozpuszczone włosy, spięte w kok czy zebrane w koński ogon, są "żywe ", lekkie i zdrowe! Uwielbiam efekt, który każdorazowo uzyskuje po użyciu tych kosmetyków - niewątpliwie niczym się nie różni od tego z salonu fryzjerskiego. Profesjonalna pielęgnacja moim włosom służy, a efekty, są bardziej niż zadowalające. Nie wiem czy produkty Blonde Life przedłużają trwałość koloru, bo stosowałam je zarówno jako blondynka, jak i już po pasemkach, ale poprawa kondycji włosów, ich wyglądu i " zachowania " są zdecydowanie na wielki PLUS!
Lubicie profesjonalne kosmetyki do włosów?
Macie swoich ulubieńców w szeregach Joico?
A może stosujecie linię Joico Blonde Life? Jak wrażenia?
Miłego wieczoru :*
Pielęgnacja włosów zajmuje ważne miejsce w mojej codzienności. Ale będę z Wami szczera - nie mam zbytniej cierpliwości ani czasu na długotrwałe zabiegi oraz złożone etapy pielęgnacyjne. Uwielbiam gdy moje włosy " tętnią życiem ", lecz jednocześnie cenie swój czas, którego z dnia na dzień coraz bardziej brakuje... Czy dobry wygląd włosów można osiągnąć w krótkim czasie? Czy jestem skazana na przesuszone koloryzacją, zmęczone, pozbawione wigoru kosmyki?
Swoje włosy farbuję od wieluuuu lat. Nie jestem typową blondynką, ale właśnie w blond włosach czuje się najlepiej! Nieważne, czy to jasny, szampański, gołębi czy beżowy blond, zawsze wybieram jasną tonację. Po koloryzacji włosy wymagają wiele troski, a jednocześnie skutecznych produktów, które nie tylko oczyszczą, nawilżą i zadbają o ogólną kondycję, lecz także przedłużą piękno koloru. Nie ukrywam, że się ucieszyłam, gdy marka Joicostworzyła Blonde Life - nową linię produktów do pielęgnacji włosów blond . Produkty marki bardzo lubię i stosuję od lat, to właśnie one pomagają mi zaoszczędzić drogocenny czas, a zarazem cieszyć się pięknymi, zadbanymi włosami. Jak się sprawuje Blond Life w mojej pielęgnacji? Czy spełnia oczekiwania i sowicie dba o moje farbowane włosy?
Słów kilka od producenta
Produkty z linii Blonde Life wyróżniają się dzięki zawartości argininy, która gwarantuje większą elastyczność włosów, olejków Monoi i Tamanu, które odżywiają skórę i nawilżają włosy oraz technologii Bio-Advanced Peptide Complex®, która niweluje zniszczenia, uzupełnia ubytki, wzmacnia włosy i naprawia powstałe uszkodzenia.
Dlaczego pokochasz linię Blonde Life
- Gwarantuje piękny blond do 8 tygodni ( podczas używania szamponu, odżywki i maski, które zabezpieczają kolor w 80% aż do 18 myć )
- Włosy są zdrowsze i nawilżone
- Włosy są silne, a uszkodzenia zniwelowane aż w 50% już po pierwszym użyciu
- Włosy są rozjaśnione aż do 9 poziomów dzięki pudrowi z tej linii
- To najszybszy sposób na rozjaśnienie włosów i nadanie im blasku.
Składniki aktywne linii Blonde Life:
• Arginina - naturalny, wzmacniający elastyczność włosów aminokwas, który błyskawicznie odżywia i wzmacnia włosy oraz redukuje uszkodzenia.
• Olejek Monoi - bogata w niezbędne kwasy tłuszczowe mieszanka egzotycznego olejku kokosowego i kwiatu gardenii, która chroni włosy od wewnątrz, zapewnia dogłębne nawilżenie, nadaje miękkość, elastyczność i skutecznie pogrubia włosy. Dodatkowo działa od zewnątrz, wygładzając powierzchnię włosów, zapobiega ich elektryzowaniu i stanowi skuteczną ochronę przed przesuszeniem.
• Olejek Tamanu - Pełen niezbędnych kwasów tłuszczowych oraz omega-6 i omega-9 olejek, który nabłyszcza i chroni kolor oraz pomaga wygładzać włosy podczas każdej aplikacji.
• Bio-Advanced Peptide Complex® - Ekskluzywna mieszanka cząsteczek keratyny, która zapewnia odbudowę i ochronę włosów na całej ich długości.
Blonde Life™ Brightening Shampoo - Szampon dla oczyszczenia i połysku - od producenta
Szampon JOICO Blonde Life Brightening jest dedykowany zwłaszcza do rozjaśnianych włosów, które przeszły zabiegi chemiczne. Delikatna formuła bez sulfatów skutecznie oczyszcza włosy, usuwając z nich zanieczyszczenia, a wraz z nimi niepożądane żółte odcienie. W zamian gwarantuje piękny, czysty kolor oraz miękkie włosy i uczucie czystości.
Szampon Blonde Life wyznacza się dosyć gęstą, jak na szampon, konsystencją, której może mu pozazdrościć niejedna odżywka :) Szampon wcale nie jest zbity, z łatwością się rozprowadza po mokrych włosach, błyskawicznie wytwarzając obfitą pianę. Nie ukrywam, że początkowo, przez kilka pierwszych użyć, nieco przeholowałam z ilością, co poskutkowało dłuższym spłukiwaniem piany z włosów oraz zmarnowaniem niepotrzebnej ilości produktu. Szampon jest bardzo, ale to bardzo wydajny, bowiem niewielka ilość, według moich obliczeń jest to połowa porcji, którą zazwyczaj stosuję przy innych szamponach, wystarcza na dokładne umycie włosów. Wygodna butelka, w kształcie tuby, jest bardzo poręczna, solidnie zamykana i wyposażona w odpowiednio dopasowany otwór dozujący. Korek jest równo ścięty, więc mamy możliwość ustawiania butelki do góry dnem, co szczególnie się docenia podczas zużywania produktu do końca. Zapach szamponu jest miły dla nosa, lekki, owocowy i świeży, zdecydowanie uprzyjemnia mycie włosów.
Szampon świetnie oczyszcza skórę głowy i włosy, nie podrażniając ani nie wysuszając. Na długo odświeża, a przy regularnym stosowaniu wydłuża czas mycia o jeden dzień. Zazwyczaj myję włosy co drugi, przy nim mogę śmiało myć raz na 3 dni. Nawet nie plącze jakoś specjalnie moich kosmyków, gdybym się uparła, bez trudu mogłabym rozczesać po nim włosy bez użycia " ułatwiaczy rozczesywania " :) Ale po co? Jak mam pod ręką świetną odżywkę, która tę czynność znacznie ułatwia...
Blonde Life™ Brightening Conditioner - Odżywka dla miękkości i nawilżenia - od producenta
Nawilżająca odżywka łącząca w sobie lekkość balsam i moc serum gwarantuje niesamowicie silne nawilżenie bez obciążenia oraz delikatny, szampański połysk.
Odżywka Blonde Life została umieszczona w wysokiej, smukłej tubie, kolorystycznie utrzymanej w tonacji całej linii. Tuba jest poręczna,miękka, elastyczna, ułatwia dawkowanie produktu i zapewnia mu solidną ochronę. Korek, też równo ścięty, umożliwia tubie stanie do góry zgrzewem, a nam zapewnia stały dostęp do zawartości - jest solidnie zamykany, pod klapką kryje się otwór dozujący.
Odżywka jest biała, ma lekką, kremową konsystencję i zbliżony do szamponu zapach, tyle że wyczuwam w nim małą rozbieżność w postaci specyficznej, kwaskowatej nuty. Tym nie mniej, nadal pozostaje przyjemny i kojący, pachnie " salonem " kosmetycznym :) Odżywka, mimo iż nie jest treściwa, zaaplikowana na włosy natychmiastowo je wygładza i zmiękcza. Już w trakcie rozprowadzania, czuję jak zaczyna działać. Czas trzymania to zaledwie 2-3 minuty, ale wierzcie mi, działa błyskawicznie! Po użyciu odżywki włosy z łatwością się rozczesują, nawet na mokro, są doskonale nawilżone, gładkie, elastyczne, odpowiednio dociążone, zdyscyplinowane i pełne wigoru. Nie puszą się ani nie elektryzują,świetnie się układają, zyskują sprężystość i są odporne na uszkodzenia. Gdy wiąże je w koński ogon, podczas chodzenia, biegania, skakania czuję jak " podskakują " :D Są odbudowane, wypełnione, odżywione i nawilżone od środka. Jeśli kiedykolwiek poddawałaś się zabiegowi sauny na włosy w salonie fryzjerskim, to będziesz wiedzieć jakie to uczucie :) Odżywka na moich włosach zapewnia efekt jak po " saunie ", tyle że w zaciszu domowej łazienki, i to zaledwie w 5 minut!!
Blonde Life™ Brightening Masque - Maska dla intensywnego nawilżenia, oczyszczenia i nabłyszczenia - od producenta
Szybko działająca maska to product stworzony do dogłębnego nawilżenia i zmiękczenia włosów, neutralizacji chloru i usuwania mikroelementów odpowiadających za żółknięcie blondu. Tworzy kompletny zestaw z szamponem i odżywką z linii Blonde Life, który natychmiast zmienia rozjaśniane, przesuszone włosy w delikatne, błyszczące, elastyczne i pełne objętości pasma.
Maska Blonde Life to prawdziwy gwiazda całej linii! Nie wliczając oczywiście pudru koloryzacyjnego, bowiem jego działania na sobie nie poznałam, więc nie oceniam. Maska jest ulokowana w małej, elastycznej tubie, odbiegającej od maski jedynie rozmiarem. Ale i słusznie, bowiem zawartość jest tak skomponowana, iż wystarczy niewielka ilość kosmetyku, aby włosy, nawet przesuszone, pozbawione życia po koloryzacji, odzyskały swoją świetność w... 5 minut! Konsystencją niemal wcale się nie różni od odżywki, jest tylko odrobinkę treściwsza, co bardziej czuć w dotyku, niżeli wizualnie ;) Zapach też ma identyczny, słodko-musujący, specyficzny, ale nie męczący, ani przeszkadzający, trwałością nie zachwyca - na włosach utrzymuje się przez krótką chwilę, potem znika bezpowrotnie.
Maska świetnie się rozprowadza, natychmiastowo działa i oferuje moim włosom spektakularne efekty. Rozczesywanie kosmyków po jej użyciu - to fraszka, szczotka sunie jak po maśle, bez wyrywania, ciągnięcia i niszczenia. Świetnie je wygładza, ale jednocześnie pogrubia, dodaje objętości i delikatnie unosi u nasady. Nawilża, uelastycznia, nadaje pięknego blasku i sprężystości, od nasady aż po same końce. Włosy wyglądają jak po wyjściu od fryzjera, fantastycznie się układają i nawet " potargane wiatrem " prezentują się bosko! Maska nie podrażnia mojej wrażliwej skóry głowy. W przypadku moich cienkich włosów maska wyznacza się bardzo wysoką wydajnością, w przeliczeniu - porcja wielkości małej łyżeczki wystarcza na jednorazowe użycie i uzyskanie efektu WOW! Absolutnie uwielbiam!
Cena: Szampon - ok. 75 zł / 300 ml; Odżywka - ok. 80 zł / 250 ml; Maska - ok. 109 zł / 150 ml.
Dostępność - wybrane salony fryzjerskie na terenie całego kraju lub online - KLIK
Podsumowując...
Zaawansowane technologie i skomponowane przez profesjonalistów składy sprawiają, że produkty Joico Blonde Life działają bez zarzutu! Moje włosy po użyciu szamponu i odżywki, bądź szamponu i maski, są doskonale oczyszczone, nie puszą się, nie elektryzują, stają się sprężyste, odpowiednio dociążone i lśniące. Niezależnie od tego, czy mam rozpuszczone włosy, spięte w kok czy zebrane w koński ogon, są "żywe ", lekkie i zdrowe! Uwielbiam efekt, który każdorazowo uzyskuje po użyciu tych kosmetyków - niewątpliwie niczym się nie różni od tego z salonu fryzjerskiego. Profesjonalna pielęgnacja moim włosom służy, a efekty, są bardziej niż zadowalające. Nie wiem czy produkty Blonde Life przedłużają trwałość koloru, bo stosowałam je zarówno jako blondynka, jak i już po pasemkach, ale poprawa kondycji włosów, ich wyglądu i " zachowania " są zdecydowanie na wielki PLUS!
Lubicie profesjonalne kosmetyki do włosów?
Macie swoich ulubieńców w szeregach Joico?
A może stosujecie linię Joico Blonde Life? Jak wrażenia?
Miłego wieczoru :*