Witajcie Słoneczka :)
Już tęsknię za wiosną, za słońcem i za jego ciepełkiem, za śpiewem ptaków, za nowalijkami... Ale najbardziej chcę rzucić z siebie te wszystkie ciepłe ubrania i zakryte buty, aby móc się cieszyć lekkością, aby poczuć subtelny dotyk wiatru na skórze! Uwielbiam tę transformację. Zawsze jednak miałam obawy, a być może nawet tremę, przed " wystawieniem " bladej, wybielonej zimą, skóry na " widok publiczny ":) Z solarium nie korzystam, a samoopalacze czy kosmetyki brązujące nie zawsze były w stanie zadowolić moich potrzeb i spełnić oczekiwania - więc unikałam ich jak ognia. W tym roku będzie zupełnie inaczej!
Z utęsknieniem czekam na wiosnę - bez obaw pokażę swoją skórę po zimie... ale nie bladą, lecz muśniętą słońcem :)
Od kiedy poznałam Vitę Liberatę - pokochałam " opaleniznę z tubki "! Bowiem wszystkie, dotychczas wypróbowane, produkty marki oferują nie " sztuczną " lecz w 100% naturalną, piękną opaleniznę, niczym nie ustępującą tej słonecznej :) Czy to cud? Czy to magia? Nie! To wyjątkowość i niepowtarzalność, którą zawdzięczamy innowacyjnym technologiom i w pełni naturalnym składnikom. W wyniku tych wszystkich starań oraz skrupulatnych badań powstają produkty, którym możemy zaufać - poddając swe ciało ich działaniu możemy być pewne, że nie tylko je " poprawią " kolorystycznie, ale również wypielęgnują ;) Mój nowy ulubieniec spod skrzydeł Vita Liberata to Fabulous Gradual Tan Lotion - Stopniowo opalający balsam, upiększa ciało i doskonale o nią dba.
Słów kilka od producenta
Vita Liberata to marka która oferuję ekskluzywne preparaty samoopalające zawierające aktywne składniki organiczne, aby zapewnić Twojej skórze naturalną opaleniznę i kompleksową pielęgnację.
Naturalne, organiczne i eko-certyfikowane składniki, innowacje i specjalna technologia nawilżania Moisture Lock zawarte w kosmetykach odżywiają skórę i zapewniają jej efekt naprawdę naturalnej opalenizny trwający cztery razy dłużej niż w przypadku tradycyjnych samoopalaczy. Vita Liberata oferuje wiele produktów nadających się do użycia zarówno w profesjonalnych salonach, jak i w domu, które dostosowane są do różnych rodzajów i odcieni skóry, gwarantujące doskonały efekt przy każdym użyciu.
Vita Liberata sprawi, że opalanie będące doskonałym przeżyciem!
Vita Liberata Fabulous Gradual Tan Lotion to lotion o luksusowej formule zawierający Aloe Vera oraz Masło Shea.
Balsam łagodzi i intensywnie nawilża skórę równocześnie nadając jej stopniowy i delikatny efekt muśnięcia słońcem który utrwala się w ciągu 4 - 8 godzin. Regularne stosowanie produktu pozwala utrzymać bądź pogłębić uzyskany rezultat.
Moisture Locking System utrzymuje nawilżenie skóry aż do 72 h, a technologia Odour Remove pozbawia preparat przykrego zapachu zaś składniki organiczne sprawiają, że opalenizna zanika w równomierny, naturalny sposób.
* Składniki organiczne.
** Składniki pochodzenia naturalnego.
*** Składniki certyfikowanr przez Ecocert.
Na tubie znajdują się wszystkie niezbędne informacje dotyczące produktu, opis oraz sposób użycia w języku angielskim, pełny skład, termin ważności, wynoszący tylko 6 miesięcy, ze względu na naturalne składniki, oraz uwagi dotyczące ostrożności.
Szata tubki absolutnie minimalistyczna, ale jednocześnie piękna w tej swojej prostocie. Zakręcany, szeroki korek solidnie chroni zawartość przed niechcianym wydostaniem się kosmetyku oraz drobnoustrojami i wilgocią. Dzięki jego formie tuba może stabilnie stać do góry dnem, a balsam ciągle znajduje się tuż przy otworze dozującym - zawsze gotowy do użycia :)
Otwór dozujący swoją wielkością jest dobrze dostosowany do konsystencji produktu - nie jest ani zbyt mały, ani duży - idealny. Początkowo jest zabezpieczony foliowym wieczkiem, co gwarantuje nietykalność i świeżość produktu. Otwieramy i odmierzamy termin w którym musimy balsam zużyć, czyli 6 miesięcy.
Balsam jest całkowicie biały, ma lekką, beztłuszczową, średniej gęstości konsystencję - nie jest płynny, ani też twardy czy zbity. Z łatwością rozprowadza się po skórze, dosyć szybko w nią wnika, zapewniając przyjemne uczucie nawilżenia.
Zapach jest bardzo delikatny, subtelny, słabo wyczuwalny w tubce, natomiast przy kontakcie ze skórą, w trakcie masażu, nieco nabiera wyrazistości, ale nadal pozostaje przyjemnym, otulającym, kojącym... Przypomina mi aromat kosmetyków z masłem shea, nie to neutralny, nie to słodki, ani też nadzwyczaj świeży - delikatna mieszanka tych wszystkich nut zapachowych w jednym zestawieniu tworzy balsam przyjemnym dla nosa, choć bez szału dla zmysłów - bardzo szybko się ulatnia ze skóry.
Balsam równomiernie się rozprowadza, stosunkowo szybko wchłania się w skórę, po krótkim masowaniu wnika w nią całkowicie nie pozostawiając żadnego wyczuwalnego filmu. Nie klei, nie obciąża, nie natłuszcza, nie zapycha skóry ani jej nie bieli. Oferuje ciału porządną porcję nawodnienia, i to wyczuwalnego nie tylko przez chwilę, nie tylko powierzchniowo - nawilża naprawdę na długo, także te głębsze warstwy skóry - bardzo przyjemne to uczucie. Prócz nawilżenia lotion odżywia, wygładza, regeneruje i koi skórę zapewniając natychmiastowe uczucie komfortu, a nam przyjemność z dotykania jej. Skóra po użyciu balsamu jest porządnie zadbana, miła i jedwabiście gładka w dotyku. A co z opalenizną???
Tuż po rozsmarowaniu Fabulous Gradual Tan Lotion nie zauważyłam żadnego jej śladu, owszem, skóra miękka, gładka, zadbana, ale na opaleniznę trzeba odrobinę poczekać. Już zdradzę - że warto :) Założyłam bieliznę i ubrania oraz zajęłam się swoimi sprawami i obowiązkami, wieczorem, przed myciem, zauważyłam różnicę - powyższe zdjęcie ją pokazuje w całej okazałości.
Niesamowity efekt już po jednym użyciu!!! Opaleniznę możemy sobie łatwo budować, a także wzmacniać, poprzez powtarzanie aplikacji, wystarczy raz dziennie przez 1-3 dni z rzędu. Bądź tylko podtrzymywać już osiągnięty efekt, jeśli nas zadowala, stosując balsam co 3 - 4 dni. Zarówno sam efekt jak i stopień intensywności opalenizny w dużej mierze zależy od typu i karnacji skóry, każda jest inna, inaczej reaguje na kosmetyki, więc i te " wytyczne " mogą się różnić od moich. Tu przedstawiłam Wam mój harmonogram, pozwalający cieszyć się piękną i naturalną opalenizną :) Spróbujecie, to się dowiecie, jak najlepiej go stosować w Waszym przypadku.
Już po jednym użyciu skóra wygląda fantastycznie! Balsam sprawia, że z bladiocha przeobrażam się w " muśniętą słońcem " laskę :) A co najważniejsze, opalenizna wygląda bardzo naturalnie, bez smug, bez plam, bez zaczerwień i podrażnień. Oczywiście na kolanach i łokciach znacznie oszczędniej nakładam balsam, zresztą na ciało też go dużo nie idzie. Warto tylko zadbać o równomierne rozprowadzenie, a po aplikacji, przed założeniem bielizny i ubrań, poczekać aż balsam całkowicie " wyschnie ".
Cena - 79 zł / 200 ml
Dostępność - Sephora
Podsumowując...
Kolejny produkt Vita Liberata, kolejne zauroczenie, zadowolenie i satysfakcja z wyglądu własnego ciała. Fabulous Gradual Tan Lotion nie wymaga żadnego specjalnego traktowania, jest łatwy i przyjemny w użyciu, efektami z kolei zadziwia. Pielęgnuje jak dobry balsam, a przy okazji upiększa, oferując skórze iście wakacyjną opaleniznę - bez smug, bez plam, bez przykrego zapachu, bez brudzenia ubrań ... Czy może być coś równie pięknego, łatwego, wszechstronnego i przyjemnego?
Aaa, byłabym zapomniała, jego kolejną zaletą jest bardzo wysoka wydajność! No i ma taki piękny, naturalny skład ♥
Stosowaliście Fabulous Gradual Tan Lotion Vita Liberata?
A może macie innych ulubieńców w szeregach marki?
Musze przyznać, że produkty marki bardzo pozytywnie mnie zaskakują!
Czy Wam też tak świetnie służą?
Miłego wieczoru Wam życzę :*
Już tęsknię za wiosną, za słońcem i za jego ciepełkiem, za śpiewem ptaków, za nowalijkami... Ale najbardziej chcę rzucić z siebie te wszystkie ciepłe ubrania i zakryte buty, aby móc się cieszyć lekkością, aby poczuć subtelny dotyk wiatru na skórze! Uwielbiam tę transformację. Zawsze jednak miałam obawy, a być może nawet tremę, przed " wystawieniem " bladej, wybielonej zimą, skóry na " widok publiczny ":) Z solarium nie korzystam, a samoopalacze czy kosmetyki brązujące nie zawsze były w stanie zadowolić moich potrzeb i spełnić oczekiwania - więc unikałam ich jak ognia. W tym roku będzie zupełnie inaczej!
Z utęsknieniem czekam na wiosnę - bez obaw pokażę swoją skórę po zimie... ale nie bladą, lecz muśniętą słońcem :)
Od kiedy poznałam Vitę Liberatę - pokochałam " opaleniznę z tubki "! Bowiem wszystkie, dotychczas wypróbowane, produkty marki oferują nie " sztuczną " lecz w 100% naturalną, piękną opaleniznę, niczym nie ustępującą tej słonecznej :) Czy to cud? Czy to magia? Nie! To wyjątkowość i niepowtarzalność, którą zawdzięczamy innowacyjnym technologiom i w pełni naturalnym składnikom. W wyniku tych wszystkich starań oraz skrupulatnych badań powstają produkty, którym możemy zaufać - poddając swe ciało ich działaniu możemy być pewne, że nie tylko je " poprawią " kolorystycznie, ale również wypielęgnują ;) Mój nowy ulubieniec spod skrzydeł Vita Liberata to Fabulous Gradual Tan Lotion - Stopniowo opalający balsam, upiększa ciało i doskonale o nią dba.
Słów kilka od producenta
Vita Liberata to marka która oferuję ekskluzywne preparaty samoopalające zawierające aktywne składniki organiczne, aby zapewnić Twojej skórze naturalną opaleniznę i kompleksową pielęgnację.
Naturalne, organiczne i eko-certyfikowane składniki, innowacje i specjalna technologia nawilżania Moisture Lock zawarte w kosmetykach odżywiają skórę i zapewniają jej efekt naprawdę naturalnej opalenizny trwający cztery razy dłużej niż w przypadku tradycyjnych samoopalaczy. Vita Liberata oferuje wiele produktów nadających się do użycia zarówno w profesjonalnych salonach, jak i w domu, które dostosowane są do różnych rodzajów i odcieni skóry, gwarantujące doskonały efekt przy każdym użyciu.
Vita Liberata sprawi, że opalanie będące doskonałym przeżyciem!
Vita Liberata Fabulous Gradual Tan Lotion to lotion o luksusowej formule zawierający Aloe Vera oraz Masło Shea.
Balsam łagodzi i intensywnie nawilża skórę równocześnie nadając jej stopniowy i delikatny efekt muśnięcia słońcem który utrwala się w ciągu 4 - 8 godzin. Regularne stosowanie produktu pozwala utrzymać bądź pogłębić uzyskany rezultat.
Moisture Locking System utrzymuje nawilżenie skóry aż do 72 h, a technologia Odour Remove pozbawia preparat przykrego zapachu zaś składniki organiczne sprawiają, że opalenizna zanika w równomierny, naturalny sposób.
* Składniki organiczne.
** Składniki pochodzenia naturalnego.
*** Składniki certyfikowanr przez Ecocert.
Fabulous Gradual Tan Lotion jest podany w poręcznej, praktycznej i przyjemnej dla oka tubie, o pojemności 200 ml, wykonanej z miłego w dotyku, miękkiego tworzywa. Dzięki podatnej na naciskanie, elastycznej tubie dawkowanie produktu nie sprawia żadnych trudności, wręcz odwrotnie - aż zachęca do sięgania i stosowania balsamu.
Na odmianę od pianki Fabolous Self Tan Mousse Medium, o której pisałam TU, balsam nie wymaga użycia rękawicy, a więc jest absolutnie bezproblemowy - wystarczą sprawne dłonie, nie koniecznie swoje :D
Szata tubki absolutnie minimalistyczna, ale jednocześnie piękna w tej swojej prostocie. Zakręcany, szeroki korek solidnie chroni zawartość przed niechcianym wydostaniem się kosmetyku oraz drobnoustrojami i wilgocią. Dzięki jego formie tuba może stabilnie stać do góry dnem, a balsam ciągle znajduje się tuż przy otworze dozującym - zawsze gotowy do użycia :)
Otwór dozujący swoją wielkością jest dobrze dostosowany do konsystencji produktu - nie jest ani zbyt mały, ani duży - idealny. Początkowo jest zabezpieczony foliowym wieczkiem, co gwarantuje nietykalność i świeżość produktu. Otwieramy i odmierzamy termin w którym musimy balsam zużyć, czyli 6 miesięcy.
Balsam jest całkowicie biały, ma lekką, beztłuszczową, średniej gęstości konsystencję - nie jest płynny, ani też twardy czy zbity. Z łatwością rozprowadza się po skórze, dosyć szybko w nią wnika, zapewniając przyjemne uczucie nawilżenia.
Zapach jest bardzo delikatny, subtelny, słabo wyczuwalny w tubce, natomiast przy kontakcie ze skórą, w trakcie masażu, nieco nabiera wyrazistości, ale nadal pozostaje przyjemnym, otulającym, kojącym... Przypomina mi aromat kosmetyków z masłem shea, nie to neutralny, nie to słodki, ani też nadzwyczaj świeży - delikatna mieszanka tych wszystkich nut zapachowych w jednym zestawieniu tworzy balsam przyjemnym dla nosa, choć bez szału dla zmysłów - bardzo szybko się ulatnia ze skóry.
Balsam równomiernie się rozprowadza, stosunkowo szybko wchłania się w skórę, po krótkim masowaniu wnika w nią całkowicie nie pozostawiając żadnego wyczuwalnego filmu. Nie klei, nie obciąża, nie natłuszcza, nie zapycha skóry ani jej nie bieli. Oferuje ciału porządną porcję nawodnienia, i to wyczuwalnego nie tylko przez chwilę, nie tylko powierzchniowo - nawilża naprawdę na długo, także te głębsze warstwy skóry - bardzo przyjemne to uczucie. Prócz nawilżenia lotion odżywia, wygładza, regeneruje i koi skórę zapewniając natychmiastowe uczucie komfortu, a nam przyjemność z dotykania jej. Skóra po użyciu balsamu jest porządnie zadbana, miła i jedwabiście gładka w dotyku. A co z opalenizną???
Tuż po rozsmarowaniu Fabulous Gradual Tan Lotion nie zauważyłam żadnego jej śladu, owszem, skóra miękka, gładka, zadbana, ale na opaleniznę trzeba odrobinę poczekać. Już zdradzę - że warto :) Założyłam bieliznę i ubrania oraz zajęłam się swoimi sprawami i obowiązkami, wieczorem, przed myciem, zauważyłam różnicę - powyższe zdjęcie ją pokazuje w całej okazałości.
Niesamowity efekt już po jednym użyciu!!! Opaleniznę możemy sobie łatwo budować, a także wzmacniać, poprzez powtarzanie aplikacji, wystarczy raz dziennie przez 1-3 dni z rzędu. Bądź tylko podtrzymywać już osiągnięty efekt, jeśli nas zadowala, stosując balsam co 3 - 4 dni. Zarówno sam efekt jak i stopień intensywności opalenizny w dużej mierze zależy od typu i karnacji skóry, każda jest inna, inaczej reaguje na kosmetyki, więc i te " wytyczne " mogą się różnić od moich. Tu przedstawiłam Wam mój harmonogram, pozwalający cieszyć się piękną i naturalną opalenizną :) Spróbujecie, to się dowiecie, jak najlepiej go stosować w Waszym przypadku.
Już po jednym użyciu skóra wygląda fantastycznie! Balsam sprawia, że z bladiocha przeobrażam się w " muśniętą słońcem " laskę :) A co najważniejsze, opalenizna wygląda bardzo naturalnie, bez smug, bez plam, bez zaczerwień i podrażnień. Oczywiście na kolanach i łokciach znacznie oszczędniej nakładam balsam, zresztą na ciało też go dużo nie idzie. Warto tylko zadbać o równomierne rozprowadzenie, a po aplikacji, przed założeniem bielizny i ubrań, poczekać aż balsam całkowicie " wyschnie ".
Cena - 79 zł / 200 ml
Dostępność - Sephora
Podsumowując...
Kolejny produkt Vita Liberata, kolejne zauroczenie, zadowolenie i satysfakcja z wyglądu własnego ciała. Fabulous Gradual Tan Lotion nie wymaga żadnego specjalnego traktowania, jest łatwy i przyjemny w użyciu, efektami z kolei zadziwia. Pielęgnuje jak dobry balsam, a przy okazji upiększa, oferując skórze iście wakacyjną opaleniznę - bez smug, bez plam, bez przykrego zapachu, bez brudzenia ubrań ... Czy może być coś równie pięknego, łatwego, wszechstronnego i przyjemnego?
Aaa, byłabym zapomniała, jego kolejną zaletą jest bardzo wysoka wydajność! No i ma taki piękny, naturalny skład ♥
Stosowaliście Fabulous Gradual Tan Lotion Vita Liberata?
A może macie innych ulubieńców w szeregach marki?
Musze przyznać, że produkty marki bardzo pozytywnie mnie zaskakują!
Czy Wam też tak świetnie służą?
Miłego wieczoru Wam życzę :*